X
 

Jezus powiedział do Tomasza: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię».

    J 14, 6-14

Komentarz

Jezus zapewnia, że prośby zanoszone w Jego imię zostaną wysłuchane. To słowa pełne nadziei, ale i wezwanie do zaufania. Modlitwa w imię Jezusa to nie tylko prośba opatrzona znaną formułą, ale głębokie zanurzenie w Jego wolę. To zaproszenie, byśmy nie modlili się tylko „o coś”, ale przede wszystkim „z Kimś” – z Chrystusem, który zna serce Ojca. On nie obiecuje spełnienia każdej zachcianki, ale mówi o modlitwie płynącej z relacji, z miłości i zaufania. Gdy modlimy się w Jego imię, uczymy się patrzeć na świat Jego oczami i prosić o to, co naprawdę służy dobru – naszemu i innych.


komentarz: ks. Tomasz Trzaska

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Jak Jezus uczył swoich apostołów

         Wiecie, moje siostry, że konferencje służyły naszemu Panu, aby utwierdzić Jego Kościół. Od dnia, kiedy zgromadził apostołów, przemawiał do nich. Potem, kiedy miał już i apostołów, i uczniów, organizował czasami zgromadzenia. I to w czasie jednej z takich konferencji Święty Filip, którego dzisiaj wspominamy, powiedział do Pana: Panie, mówisz nam o Ojcu, ale pokaż nam Twego Ojca. A nasz Pan tak mu odpowiedział: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Ojciec i ja jesteśmy jedno. Apostołowie przedstawiali swoje trudności w czasie tych konferencji, a nasz Pan im odpowiadał. Zajmował się rozwojem Kościoła i środkami, których Bóg użyje, aby Kościół się rozwinął. W ten sposób, moje drogie siostry, możemy powiedzieć, i jest to pewne, że sam Jezus Chrystus ustanowił konferencje i używał ich dla początku, postępu i doskonałości swojego Kościoła; a po Jego śmierci i chwalebnym wniebowstąpieniu apostołowie i kapłani nie udzielali wiernym żadnego innego pouczenia niż w formie konferencji. Nie było kazania: kiedy chrześcijanie byli zgromadzeni, rozpoczynała się konferencja

Rozmowy z Siostrami Miłosierdzia, 1.05.1648
Św. Wincenty a Paulo (1581–1660)



Znam owce moje, a moje Mnie znają.

    J 10, 14


         Dobry Pasterz poznaje swoich po Chrzcie św. i wierności w dochowywaniu ślubów złożonych na Chrzcie św. Zastanów się choć raz nad treścią tych świętych ślubów.

         Ongiś gdy przyniesiono cię do chrzcielnicy, a potem przy pierwszej Komunii św. stawiał ci kapłan uroczyście poważne pytania: Wyrzekasz się złego ducha ? Odpowiedź brzmiała: Wyrzekam ! A potem pytano cię: I wszelkiej pychy jego ? - Wyrzekam ! I znowu: I wszystkich spraw jego ? - Wyrzekam !

         Jasne więc, że między Bogiem i szatanem nigdy i nigdzie nie może być jakiegoś kompromisu. A jeżeli przez Chrzest św. opowiedziałeś się za Bogiem, to najsłuszniej może Pan powiedzieć: Nikt nie może dwom panom służyć (Mt 6, 24). Tym samym wyrzekłeś się jakiejkolwiek przyjaźni z szatanem, obiecałeś odrzucić jego pokusę i przeciwstawiać się jego namowom. Ilekroć zbliża się do ciebie, daj mu z Chrystusem godną odprawę: Idź precz szatanie ! Napisano bowiem: Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz, i jemu samemu służyć będziesz (Mt 4, 10).

         Dzięki ślubom złożonym na Chrzcie św. zerwałeś z wszelkim przepychem szatańskim. A więc z przewrotnymi, zwodniczymi przyjemnościami i zaszczytami tego świata, z rozrzutnym zbytkiem w odzieniu i modzie, z rozkosznym dogadzaniem sobie w jedzeniu i piciu. Zwłaszcza, że to wszystko nie da się pogodzić z naśladowaniem Jezusa, nie miał miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć (Mt 8, 20).

         Dzięki ślubom złożonym na Chrzcie św. wyrzekłeś się wszelkich spraw szatańskich, a więc grzechu, zwłaszcza ciężkiego. Albowiem kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku (1 J 3, 8). A pierwszymi i najzłośliwszymi jego grzechami były pycha, zazdrość i kłamstwo.

         Ty też w swoim czasie uczyniłeś to wyrzeczenie się. Jak dotrzymałeś go ? Sądź sam siebie. Zwróć szczególną uwagę na radę Apostoła: Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was (Jk 4, 7).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.