Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkim, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba przychodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a bez miary udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży nad nim wisi.
Komentarz
Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? – mieszkańcy Nazaretu wpadli w myślowe koleiny. Ich zdaniem Jezus, choćby nie wiadomo jak był mądry i jakich by cudów nie czynił, nie może być kimś niezwykłym. Bo przecież od dawna Go znali. I znali wielu Jego krewnych. Nieznajomy – o, tak, ten mógłby być Bożym posłańcem. Ale nasz sąsiad? W podobne koleiny wpadamy i my, gdy zakładamy, że obcy są mądrzejsi od najmądrzejszego nawet naszego ziomka. Ta scena przypomina też, jak bardzo Bóg dla nas się uniżył. Jak głęboko dla naszego zbawienia wszedł w nasze ludzkie, mało ciekawe układy.
komentarz: Andrzej Macura
Pokaż rozważanie
Ukryj