X
 

Kiedy Jezus przyszedł do Nazaretu, przemówił do ludu w synagodze: «Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman». Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.

    Łk 4, 24-30

Komentarz

Wciąż nosimy w sobie to napięcie: my i oni. Mierzymy się z nim i mierzy się z nim Jezus. Żydzi mówili: Eliasz jest nasz, ale wdowa z Sarepty Sydońskiej jest obca. Elizeusz to prorok od nas, ale Syryjczyk Naaman już nie. Stoją przed Jezusem, który ogłasza wszystkim czas łaski od Pana, a oni nazywają Go fałszywym prorokiem. Trzymają się kurczowo swojego przekonania: Łaska (Bóg) jest dla nas, nie dla wszystkich. W ich myśleniu jedyne rozwiązanie to utrącić tę myśl i strącić Jezusa z urwiska. On jednak przyjmuje odrzucenie i idzie dalej. Bóg nie zmienia zdania, to człowiek musi zmienić serce. Jezus nie przyszedł dla wybranych, On przyszedł dla wszystkich.


komentarz: ks. Tomasz Koryciorz

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Wielki Post prowadzi do zmartwychwstania z chrztu

         Naaman był Syryjczykiem, trędowatym i nie mógł być oczyszczony przez nikogo. Wtedy młoda niewolnica mówi, że jest w Izraelu prorok, który mógłby go oczyścić z trądu. Dowiedz się teraz, kim jest ta młoda dziewczyna spośród jeńców: młode zgromadzenie spośród narodów, to znaczy Kościół Pana, uniżony wcześniej przez niewolę grzechu, kiedy nie posiadał jeszcze wolności łaski. To dzięki jego radzie ten próżny lud narodów posłuchał słowa proroków, o którym długo wątpił. Następnie, jak tylko uwierzył, że trzeba posłuchać, został obmyty z wszelkiej infekcji swoich złych postępków. Naaman wątpił, zanim został uzdrowiony; ty już jesteś zdrowy, dlatego nie powinieneś wątpić. To dlatego już ci powiedziano, by nie wierzyć jedynie temu, co widziałeś, zbliżając się do chrzcielnicy, z obawy, byś nie rzekł: To jest ta wielka tajemnica, «o której ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć» (por. 1 Kor 2,9). Widzę wodę, którą oglądałem codziennie – czy mogą mnie oczyścić te wody, w których często się zanurzałem, nigdy nie będąc oczyszczonym? Dowiedz się zatem, że woda nie oczyszcza bez Ducha. To dlatego czytałeś, że Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą (1 J 5,7-8). Bo jeśli zabierzesz jednego, to nie będzie już sakramentu chrztu. Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego (J 3,5). Katechumen wierzy w krzyż Pana Jezusa, którym jest naznaczony; ale gdyby nie został ochrzczony w imię Ojca i Syna i Świętego Ducha to nie mógłby otrzymać odpuszczenia grzechów, ani czerpać daru duchowej łaski. Ten Syryjczyk zatem zanurzył się siedem razy w Prawie; ty zostałeś ochrzczony w imię Trójcy. Wyznałeś Ojca, wyznałeś Syna, wyznałeś Ducha Świętego. […] Umarłeś dla świata i zmartwychwstałeś dla Boga i, w pewnym sensie, zostałeś pogrzebany w tym samym czasie w tym żywiole świata; umarły dla grzechu, zmartwychwstajesz do życia wiecznego (Rz 6,4).

Tajemnice, § 16-21
Św. Ambroży (ok. 340–397)



Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.

    Łk 11, 23


         Zbawiciel mówi tu o połowiczności, której nie znosi w swej służbie. Nie chce żadnej polityki kompromisowej. Wstrętna mu jest wszelka dwoistość i woła na tych, którzy jej hołdują: Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony ? Jeżeli Jahwe jest prawdziwym Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu ! (1 Krl 18, 21). A mimo to iluż to jeszcze takich chwiejnych ! Idą tacy w niedzielę na Mszę św. a zarazem płacą z największym spokojem serca za niekatolicką lub obojętną gazetę. Modlą się tacy w gronie rodzinnym przy stole, obchodzą z pompą pamiątkę pierwszej Komunii św., śpiewają w okresie Bożego Narodzenia kolędy, a równocześnie z największym spokojem serca przy urnie wyborczej dają głos na kandydata z partii niekatolickiej lub nawet nastawionej wrogo do katolicyzmu. Należą oni do szeregu różnych bractw i związków, biorą udział w gremialnych Komuniach św., przemawiają szumnie na zebraniach, a równocześnie zastrzegają sobie bardzo energicznie, by nie żądano od nich katolickiego myślenia i postępowania w życiu publicznym. Może często przystępują tacy do Komunii św., klęczą może godzinami w kościele, a dom, dzieci i męża, lub żonę pozostawiają swemu losowi i nie mają tacy słowa sprzeciwu przeciw mieszanemu związkowi małżeńskiemu syna lub córki.

         Słuchaj przestróg. Bez połowiczności ! Bez ślepego małpowania ! Idź śmiało w otwartej akcji katolickiej drogami Chrystusa i żyj życiem Chrystusa. Idź drogami Chrystusa i żyj jego życiem zawsze i wszędzie. Zawsze i wszędzie niechaj ci brzmi w uszach to katolickie napomnienie: We wszystkim - słyszysz ? - we wszystkim ! - dawaj wzór dobrych uczynków (Tt 2, 7).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.