Lecz Jezus im odpowiedział: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam.
J 5, 17
To słowo pociechy mówi ci wyraźnie, że dobry Bóg nie pozostawia świata własnemu losowi, lecz przeciwnie, swoją Opatrznością troszczy się o niego i kieruje nim. Już Apostoł zapewnia: Wszystko w Nim ma istnienie
(Kol 1, 17). Podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi
(Hbr 1, 3). W tym samym sensie wyrażali się także święci Ojcowie i Doktorowie Kościoła. Św. Bonawentura pisze: Bóg bardziej przenika każdą rzecz, niż ona sama siebie; a byt rzeczy więcej zależy od podtrzymującego ją Boga, niż od wewnętrznych praw życia
. Św. Augustyn zapewnia: To słowo Apostoła, że w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jest dowodem na pogląd, według którego wierzymy i twierdzimy, że Bóg działa bez ustanku we wszystkich swoich stworzeniach.
A te liczne cierpienia na świecie ? Ich źródłem bywają grzechy ludzi, np. nieumiarkowanie, nieczystość, gniew, czy nienawiść. Zsyła je także Bóg, by wypróbować cnotę, by dać sposobność do zasług, wreszcie, by ochronić od złego.
A te grzechy i liczne podłości na świecie ? Ich przyczyną nie jest Bóg ani jego Opatrzność, lecz wolna - powiem lepiej - zła wola ludzi. Bóg je dopuszcza, by z nich niemało dobrego wyciągnąć.
A co powiedzieć o tym nierównym podziale dóbr ziemskich ? Zapewne dobrym niejednokrotnie powodzi się źle, a złym dobrze. A czy znów nie zdarza się dobrym nawet uchybić tu i tam ? I przeciwnie, czy źli także nie spełnią od czasu do czasu jakiegoś dobrego uczynku ? Tak już rozporządza Opatrzność, że dobrzy muszą tu odpokutować przewinienia swoje, a źli biorą tu nagrodę za dobre, której w wieczności już nie będą mogli otrzymać ! Dlatego cierpliwości ! Wieczność przyniesie sprawiedliwe wyrównanie.
Nie sądź więc i nie wyrokuj krótkowzrocznie i jednostronnie o Boskiej Opatrzności i rządach nad światem. Niech ci to wystarczy, że Bóg rządzi światem. Bóg rządzi także tobą, mną i wszystkimi. Pan kieruje krokami człowieka
(Prz 20, 24).
Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.