X
 

Jezus powiedział do swoich apostołów: «Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa – jak jego pan. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, to o ileż bardziej nazwą tak jego domowników. Nie bójcie się więc ich! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie».

    Mt 10, 24-33

Komentarz

Bliskość w relacji i współpraca implikują kompatybilność doświadczeń. Nie przydarzy nam się jednak więcej trudności niż Jezusowi ani pewnie większa radość niż Jego. Więź z Nim owocuje najpierw przebywaniem w miłości Ojca i pod Jego opieką, w Mocy, którą posiada Trójca. Nie ma więc powodów do lęku, bo nikt i nic nie przewyższa Boga. Atak zła jest elementem wtórnym. Zastraszanie, do którego ono się ucieka, trzeba przebijać ogłaszaniem Bożego panowania. Tu rolę odgrywa decyzja każdego z nas: kto przyznaje się do Jezusa i traktuje Go jako żywego, widzi Jego działanie i tym samym mocniej lgnie do Niego.


komentarz: s. Joanna Nowińska

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Nie bójcie się

        Składam Ci dzięki, Panie, ponieważ Cię kocham. Najwyższy, nie opuszczaj mnie, bo jesteś moją nadzieją. Za darmo otrzymałem Twoją łaskę, ona mnie napełnia życiem. Nadejdą moi prześladowcy i nie zobaczą mnie. Ciemna chmura spadnie na ich oczy i ogarną ich ciemności. Nie będą mieli światła, by widzieć, nie będą mogli mnie złapać. Obmyślili plan, który został unicestwiony. Przedsięwzięli złe zamiary i oto są ogołoceni. W Panu jest moja nadzieja, nie lękam się. Pan jest moim zbawieniem, nie lękam się. Jest jak korona na mojej głowie, nie zachwieję się. Choćby cały wszechświat się chwiał, ja pozostanę prosto. Jeśli zginie to, co widoczne, ja nie umrę. Bo Pan jest ze mną, Ja jestem z Nim. Alleluja!

Nr 5 (©Evangelizo)
Ody Salomona (chrześcijański tekst po hebrajsku z początku II wieku)



Wieżo Dawidowa, módl się za nami !


         Ten zaszczytny tytuł zaczyna wyjaśniać albo też uzupełniać wezwanie Stolico mądrości. Rozważmy sześć następnych darów Ducha Świętego w ich stosunku do życia i cnót Najświętszej Maryi Panny.

         Nazywa się Maryja wieżą Dawida ze względu na dar męstwa. Bramy piekła nigdy jej duszy nie przemogły. Przeciwnie, ona je pokonała i jak obwarowana wieża dopomaga do dalszego ich zwalczania.

         Wyrażenie wieżo Dawidowa nawiązuje do uwielbienia z Pieśni nad Pieśniami (4, 4), gdzie śpiewak w błogosławionym zachwycie woła: Szyja twoja jak wieża Dawida, warownie zbudowana; tysiąc tarcz na niej zawieszono, wszystką broń walecznych. Oprócz tego inwokacja ta nawiązuje bezpośrednio do potężnej wieży, która strzegła północno-zachodniego naroża Syjonu i nazywała się wieżą Dawida. Najświętsza Maryja Panna jest rzeczywiście taką wieżą Dawida, pełną mocy i siły przeciw szatanowi i piekłu. Ewa padła pod razami szatana, Maryja zaś zadała mu przez Jezusa cios śmiertelny i odtąd jest niezwyciężoną bronią dla wszystkich, którzy w swej walce z piekłem do niej się uciekają.

         Dowodów na to nie trzeba długo szukać. Zapytaj tylko wszystkich bohaterów i bohaterki czystości, wszystkich bojowników i bojowniczki ze złem, wszystkich cierpiących pokusy i chwiejących się z trwogą, wszystkich złamanych i wątpiących - a wszyscy ci jednogłośnie zawołają za św. Bernardynem: Maryja jest władczynią piekła i szatana, panią piekła, panią szatana, ponieważ go gromi i zwycięża. Wszyscy oni wyznają: Trzymaliśmy się niezwyciężonej wieży Dawidowej, przeto staliśmy się sami niezwyciężeni !

         Czerp stąd naukę dla siebie. Chroń się za obwarowaną i tarczami osłoniętą wieżę Dawida, ilekroć zabraknie ci sił do przezwyciężenia chytrych sideł świata, ciała i piekła. U Maryi będziesz bezpieczny.

         Błagaj ją z tą samą dziecięcą ufnością, jak prosił ją św. Jan Damasceński: O święta Boża Rodzicielko, wierzę niezachwianie, iż będę zbawiony, gdyż bronią mą jest nieprzezwyciężona ufność położona w tobie. Gdy czuję twą pomoc, jako tarczę w dłoni, to żaden z przeciwników mi się nie oprze.


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.