X
 

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

    J 16, 12-15

Komentarz

 

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Trójca Święta daje się poznać ludziom czystego serca

         Kim więc jest Bóg? Ojciec, Syn i Duch Święty – Bóg jest jeden. Nie pytaj o więcej w temacie Boga. Niech ci, którzy chcą poznać głębię rzeczy dotyczących Boga, zaczną od rozważenia naturalnego porządku. Wiedza o Trójcy jest słusznie porównywana do głębokości morza, o której Mądrość Boża powiedziała: Niedostępne jest to, co istnieje, i niezgłębione - któż może to zbadać? (Koh 7,24) […]. Jak głębiny morskie są niewidoczne dla ludzkich oczu, tak Boska Trójca pozostaje nieuchwytna dla ludzkiego zrozumienia. Dlatego, jeśli ktoś chce zrozumieć, w co ma wierzyć, niech nie wyobraża sobie, że może to uczynić przez rozumowanie, ale przez wiarę. Ponieważ w pierwszym przypadku ta pożądana przez nich Boska Mądrość jeszcze bardziej się wycofa. Szukaj zatem najwyższej wiedzy nie przez argumenty, ale przez doskonałe życie, nie przez język, ale przez wiarę, która wypływa z prostego serca i nie jest wynikiem uczonych domysłów. Jeśli szukasz rozumem tego, co niewysłowione, będzie się to od ciebie oddalać; jeśli przez wiarę – mądrość stanie tam, gdzie mieszka: u twoich drzwi (por. Prz 1,21); a tam, gdzie stoi, można ją zobaczyć, nawet jeśli tylko częściowo. Prawdę mówiąc, osiąga się ją w chwili, gdy wierzymy w to, co niewidzialne, nie rozumiejąc tego. Ponieważ Bóg jest niewidzialny, musimy w Niego wierzyć; a jednak Bóg może być w pewien sposób widziany przez czyste serce.

Nauczanie, 1,2-4
Św. Kolumban Młodszy (563–615)



Onego czasu rzekł Jezus uczniom swoim: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

    Mt 28, 19


         Uroczystość Trójcy Przenajświętszej wprowadza cię w najgłębsze tajemnice religii. Jeden Bóg, trzy Osoby, każda Osoba Bogiem, a mimo tego jeden jest tylko Bóg ! Tego nie pojmują nawet duchy niebieskie. A oto nędzny człowiek ze swoją odrobiną rozumu bez zająknienia się odmawia wiary w taką tajemnicę. Przecież to, jak się mniema, jest i sprzeczne z rozumem. Lecz miesza się tu dwie różne rzeczy, mianowicie to, co niepojęte, z tym, co się sprzeciwia rozumowi. Sprzeczne z rozumem jest to, co się nie da pogodzić z zasadami myślenia; niepojęte zaś to, co przechodzi ograniczoną zdolność rozumowego poznania. Tajemnica Trójcy Przenajświętszej przewyższa zdolność pojmowania umysłu. Według IV Soboru Lateraneńskiego jest ona czymś nieograniczonym, czymś niewypowiedzianym. A papież Hormizd pisał do cesarza Justyniana: Żadne stworzenie widzialne czy niewidzialne nie może kiedykolwiek zgłębić tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.

         Także w samej naturze znajdziesz pewien oddźwięk tej tajemnicy. Na każdą rzecz składają się byt, prawdziwość i dobroć, a mimo tego rzecz jest tylko jedna. W pojęcie ognia wchodzi żar, światło i ciepło, a przecież jeden jest tylko ogień. Przestrzeń powstaje z wysokości, szerokości i długości, a jednak jedną masz tylko przestrzeń. W duszy ludzkiej odróżniamy trzy władze: pamięć, rozum i wolną wolę, a przecież dusza jest jednością. Dlatego nie obchodź się zbyt szybko z tym, co przekracza nasz drobniutki rozumek. Tu musi się ugiąć w pokorze pyszny człowiek i wierzyć w to, czego naucza Chrystus i Jego Kościół. Wyznawaj otwarcie i z czcią przez każdy znak krzyża - ale niechże to będzie rzeczywiście znak krzyża ! ! ! - swą wiarę w Trójcę Przenajświętszą. Niech słowa św. Bernarda będą twoim także przekonaniem: Chcieć zgłębić Trójcę Przenajświętszą to zuchwalstwo; wierzyć w nią to pobożność; wyznawać ją to życie i szczęście.


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.